W niedalekiem sąsiedztwie były jeszcze trzy dworki a to w gminach Rogach, Czarnym Potoku i Olszanie, które nie leżą w Limanowszczyźnie.
W gminie Rogach vel Rogowie istniał jeden dwór, stanowiący własność Wincentego bar. Gozdawy Gostkowskiego (Ery — Gery) — l. w. h. 346.
Po śmierci Wincentego bar. Gozdawy Gostkowskiego, syna Marcelego i Teresy z Paszyców z Marcinkowic, odziedziczyła ten dwór jego córka p. Zofja z bar. Gostkowskich Reklewską, żona pana Romana Reklewskiego.
W gminie Czarnym Potoku był jeden dworek większy, stanowiący własność Hipolita Reklewskiego.
Był on synem Feliksa, ożenionego z Leonardą bar. Gostkowska, siostrą Wincentego bar. Gozdawy Gostkowskiego z Rogów. Dworek ten odziedziczył Hipolit Reklewski po swoim stryju Józefie Reklewskim, starym kawalerze—1. w. h. 408. Hipolit Reklewski miał także folwarczek w Jadamwoli l. w. h. 39.
Hipolit Reklewski ożenił się z Marją Kosiba Grodzicką, ładną, elegancką, inteligentną i bardzo gościnną osobą; grywała w teatrze amatorskim w Limanowej, jeździła konno itp.
Po jej bezdzietnej śmierci (umarła w Rabce) Hipolit Reklewski ożenił się powtórnie z Marją Dzianottówną z Olszany, osobą bardzo gospodarną, żadnej roboty się nie wstydzącą i nader oszczędną.
Hipolitowie Reklewscy zostawili syna p. Jana, kawalera i córkę p. Wandę, z którą się ożenił obywatel ziemski, p. Bieniaszewski. Dworek ten wraz z folwarczkiem w Jadamwoli położonym, w części sparcelowanym, odziedziczył Dr. Jan Reklewski. adwokat w Krakowie, po swoim ojcu Hipolicie Reklewskim.
Na matkę Boskę Bolesną odbywał się rokrocznie w miejscowym kościele odpust, na który szlachta okoliczna zawsze się zjeżdżała i spowiadała, a następnie spieszyła do dworu P. Hipolitów Reklewskich na postny obiad (W tym dworku nie jeden raz bywałem a w lasach czarno-potockich często polowałem na zające i lisy ze śp. Michałem Potońcem, zawołanym myśliwym, zamożnym gospodarzem i byłym wójtem z Kadczy, posiadającym dowodne, psy gończe.)
W gminie Olszanie z Wolicą istniał jeden dworek większy, stanowiący własność Jozefa Dzianotta, (syna Onufrego i Józely z Mączyńskich Dzianottów), ożenionego z Dyktarską, a po jej śmierci z Głębocką z Łukowicy. Z pierwszego małżeństwa był syn p. Ludwin (Ludwik); zaś z drugiego małżeństwa były następujące dzieci: pp. Bolesław, ożeniony z p. Zofią Walterówną ze Świdnika; Stanisław, który poślubił p. Anielę Śmiałowską, córkę p. Antoniego Śmiałowskiego z Aleksandrowie; Helenę, z którą się ożenił Lechicki; Sewerynę która wyszła za mąż za p. Józefa Bilińskiego z Młynnego, Marję, z którą ożenił się Hipolit Reklewski z Czarnego Potoka i Józefa, który zaślubił Michalinę Śmiałowską, siostrę p. Anieli, wyżej już wspomnianej, Józei Dzianott odziedziczył ten dworek po swoim ojcu Józefie (który go kupił od małżonków Józefa i Ewy z Dunikowskich Wielogłowskich) i umierając bezdzietnie zapisał go swojej żonie. Ostatnimi czasy dworek ten w znacznej części podległ rozparcelacji. l. w. h. 496
Wiele z podanych tu wiadomości czerpałem z własnych przeżyć i spostrzeżeń, jak niemniej z ksiąg hipotecznych w obwodowym sądzie w Nowym Sączu. Niemało znajdzie się tu także informacji, udzielonych mi łaskawie przez pp.:
- Martę ze Sławików Persową z Nowego Sącza;
- Kanonika Franciszka Klimkiewicza, proboszcza z Męciny, lat 85 mającego;
- Kanonika Edwarda Ropskiego, emeryta proboszcza i jubilata z Chomranic, lat 84 liczącego;
- Romana Reklewskiego, obywatela z Rogów, 75 lat mającego;
- Katarzynę Salaburową, żonę śp. Jana Salabury, byłego dyrektora szkoły w Męcinie, ze Szczepanowa;
- Jadwigę z Maszewskich Bielewiczową z Nowego Sącza;
- Marję Russocką, dyrektorową kasy zaliczkowej i właścicielkę dóbr z Limanowej;
- Józefę z Gosławskich Żuławską, żonę p. Kazimierza z Niska;
- Zygmunta Głębockiego (syna Seweryna, byłego właściciela Mordarki), em. radcy sądowego i adwokata w Limanowej, brata śp. Karola Głębockiego, p. Henryki Matuzińskiej i p. Marji Zaruckiej;
- Adama Żuk—Skarszewskiego, właściciela dóbr Przyszowy;
- Zofję z Marszałkowiczów Ciszewską z Krakowa;
- Józefę z Pieniążków 12 Kwolewską, 22 Tarsińską z N-Sącza;
- Bolesława Bossowskiego, syna Leopolda, właściciela dóbr Bistuszowy;
- Helenę z Dzianottów Lechicką z Nowego Sącza;
- Marję Białkowską, emer. pocztmistrzynią w Skrzydlnej, mieszkającą w Domosławicach;
- Feliksa Rittera, em. sędziego i właściciela firmy >I. Ko-sterkiewicz* w Nowym Sączu;
- Henrykę z Głębockich Matuzińską z Mielca;
- Jadwigę z Racieskich Czyżowską z Krakowa.
- Jana Gawlika, gospodarza z Pisarzowej z pod NK 83, mającego lat 86;
- Józefa Znamirowskiego, gospodarza i łyscarza zamieszkałego pod NK 245 w Pisarzowej, lat 86 mającego i Wojciecha Gawlika, gospodarza i byłego wójta w Męcinie pod ŃK 54 naprzeciwko Bobrówki mieszkającego, 68 lat liczącego i wielu innych.
"Wspomnienia z Sądecczyzny z przed około 40 laty; Dwory i dworki w Limanowszczyźnie", Jan Sitowski, Kraków, 1916-1920.